Ciasto bez grzechu – tarta dwuwarstwowa

written by Renata Rusnak 3 stycznia 2013

Zrobiłam dziś takie w formie tarty. Mogłam pominąć jakiś składnik, bo zmyślałam, składniki nie ważone, tylko na oko, więc trzeba weryfikować.

Spód, składniki suche:

  • ok 200 gr mąki razowej z płaskurki (starodawna pszenica, kupuję u Babalskich – mają świetne mąki; ta podobno jest niskoglutenowa, ale może być dowolna inna razowa, poza żytem),
  • ok 100 gr razowej mąki owsianej,
  • pół łyżeczki sody,
  • szczypta pieprzu, szczypta suchego chilli, szczypta cynamonu.

Spód, składniki mokre:

  • 1/3 DOJRZAŁEGO awokado, z niedojrzałym nawet się nie bawcie, bo zepsuje smak po upieczeniu;
  • nieduża garść orzechów włoskich (można dać same orzechy zamiast awokado);
  • pół dojrzałego banana,
  • ćwiartka jabłka mocnego w smaku, najlepiej szara reneta,
  • 1/3 szklanki namoczonych daktyli,
  • trochę wody spod namaczania daktyli, potrzebujemy mazi do zagniecenia ciasta, ale nie może ona być wodnista!
  1. Przesiać mąkę i wymieszać składniki suche.
  2. Składniki mokre zblendować.
  3. Po zblendowaniu dodać do suchych i zagnieść jak na regularne ciasto. Mnie się zaskakująco dobrze ugniotło, wyrosło i smakowało, więc – hurra, precz z masłem do tarty!
  4. Piec w piekarniku 15-20 minut na 180 st, sprawdzić patyczkiem czy suche w środku.

Masa warstwa dolna, zblendować:

  • 1/2 dojrzałego banana, 1/4 awokado (dojrzałe), parę orzechów włoskich,
  • 1/3 szklanki namoczonych daktyli, kapkę wody spod, tylko dla odpowiedniej konsystencji,
  • jedną gałązkę selera naciowego,
  • ze 2 gałązki zielonej pietruszki,
  • z 10 liści świeżej bazylii

Na upieczony spód rozsmarować równomierną warstwę. Na to wyłożyć:

Warstwa owoców:

  • cieniutko pokrojone w plasterki dobre, wyraziste jabłka i słodką gruszkę (w sumie zmieściło się 2/3 gruszki i ćwiartka dużej renety).
  1. Owoce warto ułożyć równomiernie i przemiennie na tarcie, żeby ładnie wyglądały. Dla uniknięcia sczernienia owoców zaraz po pokrojeniu zamoczyć w soku ze świeżo wyciśniętej pomarańczy. Cytryna  konserwuje kolor znacznie lepiej, ale w tym przypadku nie chciałam zbyt kwaśnego smaku.
  2. Piec około 10-15minutwa 180 C, do momentu aż jabłka zmiękną. Jeśli są soczyste pewnie puszczą sok.
  3. Poczekać by przestygło i poryć:

Warstwa górna, Mus:

  • pół szklanki borówek (użyłam zamrożonych),
  • 1/2 banana,
  • 1/3 szklanki namoczonych daktyli,
  • sok z limonki (można użyć pół cytryny),
  • odrobinę świeżego imbiru (dosłownie pół cm),
  • garść orzechów nerkowca.
  1. Zblendować na gładko. Powinno bardzo smakować.
  2. Ozdobić płatkami migdałów i przy podawaniu listkiem świeżej mięty.

Ciasto wygląda bardzo ładnie, spód smakuje nieco piernikowo, góra przyzwoicie się komponuje. Można się zastanowić nad lekkimi przesunięciami składników, jednak niewielkimi. Być może warto pomyśleć o zredukowaniu składników; wtedy ilość trzeba by zmienić w wielkość (zwiększyć te, co zostają). Dobrze się jednak czułam po zjedzeniu kawałka.

Może Cię zainteresować

Napisz komentarz