Wiecie jaki jest dzisiaj dzień? Prawie zwyczajny, ale od rana jakiś świąteczny. Synek zerwał się wcześnie na Big Band dla WOŚPu, koty wyległy na parapety, gra mi przyjemna, leniwa muzyka. Czytałam do późna piękną książkę, pogadałam rano z kimś bliskim, wystawiłam buzię do słonka przez szybę. Zaparzyłam kawę, bez pośpiechu otwarłam komputer.
Nic mi w życiu już nigdy nie ucieknie. Tyle spokoju wokół i tyle go we mnie. Jestem tu, zawsze będę.
Co jadam w takie małe, prywatne, wewnętrzne święta? Zupełnie nic skomplikowanego, nic byle jakiego, nigdy nic niezdrowego. Smaczny zielony koktajl i moje ulubione zielone warzywa, bardzo leciutko obgotowane, delikatne, satysfakcjonujące, słodkawe…
Słodkie przedpołudnie. Dobry dzień, dobre jedzenie, dobre życie. Wszystko dobrze, jak ma być. Zacisze można znaleźć tylko w sobie.
Najwartościowsza odżywcza grupa produktów do jedzenia to: Greens, Beans, Onions, Mashrooms, Berries, Seeds, tzw. G-BOMBS. Czyli: Kapusty, Strączki, Cebule, Grzyby, Jagody, Nasiona.
Jedzcie je codziennie, a odzyskacie siły, dożywicie się, wróci wam wigor, energia, radość życia i odpowiednia waga. Kiedy to się stanie, łatwiej będzie oczyścić umysł i emocje, zyskacie siły do zmian, do odsiania tego, co przeszkadza, do zmiany życiowych priorytetów, do skupiania się na najważniejszym.
Potrzeba (cokolwiek z tego masz w lodówce, albo właśnie teraz kupisz i zawsze będziesz uzupełniać):
- kapusta włoska lub biała,
- brokuł lub kalafior,
- cukinia, patison lub kabaczek,
- jarmuż (usuń łodygę z liścia), lub młody szpinak,
- por i cebula, lub szalotka czy szczypior,
- pieczarki lub grzyby portobello,
- świeże zioła i natkę pietruszki,
- ziemniaki.
Jeśli naprawdę jesteś ważny sam dla siebie, jeśli ważni dla ciebie są twoi najbliżsi – kupuj warzywa tylko organiczne, albo przynajmniej tyle organicznych, ile jesteś w stanie zdobyć. Pamiętaj jednak, że korzystniej jest jeść zielone rośliny pryskane, niż nie jeść ich wcale.
Przygotowanie zdrowego, prostego dania w kwadrans:
- Napuść trochę wody do zlewu, a potem w podanej kolejności wkładaj warzywa, myj je i szoruj z ziemi szczotką do warzyw, wyjmując do opłukania w czystej wodzie: zioła i natka, brokuł, cukinia, cebula, pieczarki, jarmuż, por, kapusta (dwa ostatnie potrafią być bardzo uziemione między liśćmi). Dopiero wtedy wyszoruj ziemniaki i inne korzenne, jeśli się na nie zdecydujesz.
- Pod bieżącą wodą wypłucz wszystkie warzywa. Nie lej wody pitnej bez potrzeby, jej podziemne zapasy się kończą.
- Usuń nożem wszystkie uszkodzone miejsca, obetnij ogonki i kiełki, dokładnie usuń zielone skórki z ziemniaków. Jeśli ziemniak ma mocno zieloną skórkę, wyrzuć go.
- Ułóż na dnie garnka ziemniaki i zalej je wodą tak, by były całe przykryte, ale nie więcej.
- Posól wodę szczyptą soli nierafinowanej.
- Na wierzch ponad wodą ułóż wszystkie inne zielone warzywa, pokrojone w duże kawałki. Oprócz kapusty.
- Wszystkie warzywa przykryj z góry, tworząc kopułę rozłożonymi całymi liśćmi kapusty.
- Przykryj garnek pokrywką i gotuj na średnim ogniu 15 minut.
- Cedzakiem ostrożnie, żeby nie zniszczyć, wyjmij z garnka wszystkie warzywa powyżej wody, niech w miarę szybko ostygną. Jeśli uznasz, że 15 minut to za długo, gotuj je krócej, ale nigdy dłużej. Jeśli gotujesz bez ziemniaków, gotuj je w małej wodzie przez nie więcej niż 10 minut, układając kapustę lub jarmuż na dnie, na samej górze ponad wodą cukinię.
- Sprawdź, czy ziemniaki doszły. Czas gotowania zależy od odmiany i wielkości ziemniaka. Do jednego garnka wkładaj ziemniaki jednej wielkości. Jeśli potrzebują jeszcze kilka minut, dogotuj je pod pokrywką, potem wyjmij cedzakiem z wody, którą zachowaj do dalszego gotowania.
- Ułóż wszystkie rośliny ładnie na talerzu. Możesz je posypać natką, sezamem, orzechami, polać dobrym octem balsamicznym, sosem sojowym, albo zrobić zielony dresing czy zdrowy sos. Zapewniam cię, że tak ugotowane warzywa same w sobie smakują świetnie; ja najczęściej wyjadam je solo.
Nigdy nie wylewaj wody z niczego, co gotujesz. Wykorzystaj ją do dalszego gotowania. Na zielonych warzywach z ziemniakami najlepiej smakuje soczewica, możesz też zużyć tę wodę do wzbogacenia zupy, albo do ugotowania kaszy, czy wreszcie mięsa, jeśli jesz. Jeśli nie lubisz ziemniaków, albo ci się nudzą, ugotuj brązowy ryż, albo kaszę. Ja dziś na tej wodzie ugotowałam polentę (kaszę kukurydzianą), dodając dla smaku kilka kapeluszy suszonych maślaków i szczyptę zmielonej skórki pomarańczy. Jest świetna i nie nudna!
2 komentarze
aż sam poczułem ten spokój !
jem naturalnie!
🙂