Pomaganie innym czasem jest niemożliwe

written by Renata Rusnak 18 grudnia 2012

Myślę o mojej znajomej, której chcę pomóc, która z kolei chce pomóc swojemu synowi, który nie potrafi pomóc sobie sam. Ja nie mogę, ona nie może, on nie może. Trwa to już chwilę, a ja coraz bezradniej przyglądam się temu, jak nie można pewnych spraw załatwić za innych. Rozglądam się dookoła i widzę możliwości rozwiązania tej sprawy. Są na wyciągnięcie ręki, a jednak dla nich znajdują się za grubą szklaną szybą. Nie widzą ich, więc to, co ja widzę i rozumiem niczego nie zmienia.

Bo niektóre rzeczy, te najważniejsze, te zasadnicze, każdy musi przerobić sam.

Dlatego bywamy tak nieskończenie samotni na tym głupio urządzonym świecie. Albo w urządzonym mądrze, jak mawiają ci bardziej cierpliwi i pokorni. Bo pomaganie innym jest możliwe tylko wtedy, gdy są na to odblokowani.

Chcę dla mojej znajomej zrobić coś ważnego i dobrego. Chcę i pewnie zrobię, choć to nie rozwiąże ani jej problemów, ani problemów jej syna, ani w ostateczności – moich. Bo jedyne co można zrobić, to rozwiązywać wyłącznie własne problemy. Ludzie uczą się poprzez obserwację. Możliwe, że jedyne co warto, to – jak mawiał Jezus – dawać świadectwo. Niekiedy najważniejsza jest więc zwykła obecność.

Musimy robić coś ważnego każdego dnia z myślą o innych ale dla siebie. I tyle.

Może Cię zainteresować

Napisz komentarz