Renata Rusnak
  • STRONA GŁÓWNA
  • KULTURA
    • Ludzie
    • Podróże
    • Recenzje
    • Krótko
  • ROZWÓJ
    • Dylematy
    • Ekologia
    • Edukacja
    • Świadomość
  • ODŻYWIANIE
    • Miejsca
    • Produkty
    • Przepisy
    • Zdrowie
  • KSIĄŻKA
  • KIM JESTEM
  • KONTAKT

Renata Rusnak

  • STRONA GŁÓWNA
  • KULTURA
    • Ludzie
    • Podróże
    • Recenzje
    • Krótko
  • ROZWÓJ
    • Dylematy
    • Ekologia
    • Edukacja
    • Świadomość
  • ODŻYWIANIE
    • Miejsca
    • Produkty
    • Przepisy
    • Zdrowie
  • KSIĄŻKA
  • KIM JESTEM
  • KONTAKT
DylematyEkologia

Renata, cena… Znowu parę słów o jakości produktów

written by Renata Rusnak 14 listopada 2012
Renata, cena… Znowu parę słów o jakości produktów

Byłam w Almie i przeglądnęłam dokładnie towar. Nie ma takiej rozpaczy, jak w przypadku zwykłego marketu. Jak się wie, czego szukać, to da się zrobić zakupy, tyle że niepotrzebnie drogie.

Jestem pewna, że jakość w tej sieci nie jest super wyższa od jakości w pozostałych miejscach, bo część produktów znam i wiem, że normalnie kosztują mniej. Alma ma wysokie marże, ładne opakowania i wnętrza, natomiast przy uczciwym handlu za te ceny mogłaby dawać jeszcze lepszą jakość.

Wczoraj odwiedziłam znajomą knajpkę poza Krakowem z polskim jedzeniem. Przy knajpie hula produkcja towarów garmażeryjnych – wekowane zupy, pulpety, kapusty, krokiety, placki, smalec…

Posprawdzałam co jest w środku i generalnie ciężko mi było uwierzyć, na jak tanich składnikach to wszystko jest robione. Pytam, czy nie można trochę poprawić jakości? – Renata, cena. – A smak? – Renata, cena. – No ale tak chociaż trochę? – Cena, Renata. Będę miał o 10 groszy drożej, to tego nikt nie kupi. Teraz mam tak i wszyscy to kupują. Mam smalec – pół świni, pół nie wiem czego, 1.90 zł pudełko. Przyjeżdża facet, bierze całość i w moment sprzedaje…

Pojechałam też na wieś. Pogadałam tu i tam. Wiem, że to wszystko nie musi tak wyglądać, ani tak kosztować. Cały czas myślę jak połączyć taką szpanerską Almę z prawdziwą jakością jedzenia, żeby ludzie płacili za to, co jest warte płacenia, a nie marże za opakowania. Co zrobić, żeby ludzie zaczęli cenić zawartość bardziej od opakowania? Tak bardzo potrzeba, żeby jakość wróciła na nasze stoły!

Tak czy inaczej kroją się suche lata z powodu ocieplenia. Rośliny zużywają mniej wody niż zwierzęta, wcześniej czy później ludzie staną przed koniecznością zmiany diety, bo żeby przetrwać, konieczna jest zmiana myślenia. Era bezmyślnego konsumpcjonizmu i rozszalałego kapitalizmu tak czy inaczej dobiega końca. Nie dlatego, że ludziom z tym niewygodnie, a dlatego, że sama planeta mówi nam – basta.

Ale to jest temat na szerszą edukację i zrównoważony biznes, potrzebna też inwestycji i strategii na kilka lat do przodu.

adhd

ekonomiaspołeczeństwo
0 komentarz
Renata Rusnak

poprzednie posty
Ekologiczny koniec cywilizacji Majów po raz drugi?
następny post
Zielone resztki z lodówki na zdrowie

Może Cię zainteresować

Energetyka Ajurwedy i Pięciu Przemian a Styl Zachodni

20 września 2013

Ekologia osobista zaczyna się od siebie

29 lipca 2011

Lubcie to! Wpis o zarobkach w kulturze

11 lutego 2011

Zabierz Mumina do knajpy. Życie z Downem

26 sierpnia 2011

Dzień Niepodległości i 10 zasad Prochaśki

11 listopada 2012

Cena produktów Bio i Fair Trade – płacisz...

15 kwietnia 2014

Własny deadline i ważność wewnętrznych ustaleń

28 grudnia 2018

Słowo o recenzjach kulinarnych

30 stycznia 2014

Natura Food 2013, Targi żywności eko i naturalnej

28 października 2013

9 łyżeczek cukru w Coca Coli. Jej szef:...

12 września 2014

Napisz komentarz Usuń odpowiedź

MOJA KSIĄŻKA

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

O MNIE

O MNIE

Renata Rusnak

rocznik 1974, blogerka, pisarka, tłumaczka literatury ukraińskiej. Inicjatorka wydarzeń kulturalnych i kulinarnych, propaguje samorozwój, świadome życie i odpowiedzialne wybory.

WIĘCEJ

Subskrybuj

Facebook Twitter Instagram

Instagram

No images found!
Try some other hashtag or username
Footer Logo

renatarusnak.com 2017

  • KSIĄŻKA
  • AUTORKA
  • RECENZJE
  • BLOG
  • KONTAKT
  • MEDIA
  • ZAMÓW