Zapisuję na szybciutko, żeby nie zapomnieć, bo fajne wyszło, a z bananem jeszcze niczego nie gotowałam.
- ryż basmati 400 gr, ale może być mniej
- brokuł
- 2 cebule
- 1/3 banana
- 1 cm świeżego imbiru
- pół papryki czerwonej
- bardzo mały kawałeczek białej kapusty
- 20-30 ml chardonnay
- opcjonalnie nieduża łyżka prawdziwego masła
- opcjonalnie łyżka prawdziwej śmietany
- szczypta szarej soli, szczypta pieprzu
- do ryżu świetnie pasowałyby grzybu shitake
Ugotuj ryż i albo dodaj wszystko na raz w połowie gotowania, albo na patelni przypal lekko bez tłuszczu cebulkę, podlej ją niedużo chardonnay, dodaj posiekanego drobno banana, pokrojonego też raczej drobno brokuła i bardzo drobno kapustę. Podlej odrobiną wina, posól, popieprz, dodaj starty imbir (uważaj na ilość). Jak chcesz przytyć to dodaj masło i przykryj. Mój syn w ostatnich miesiącach stracił parę kilo, więc ja spokojnie mogę tyć. Dlatego na koniec do ryżu podałam również śmietanę. Jeśli chcesz być szczupły i zdrowy, możesz sobie podarować tern ekstra cholesterol i tłuszcz. Jak się warzywa uduszą, dodaj je do ryżu, zmieszaj i przykryj, niech się przenikną. Albo zjedz od razu, jak ci wygodniej.
Jeśli czujesz, że ci banan nie pasuje, to go nie używaj. Mi tutaj pasuje, bo tak, chociaż jak się trafi na większą grudkę to dziwi.
Nie robię zdjęcia, bo nie mam czasu, ale wierzę w moc waszej kreacji – ryż z warzywami na pewno potraficie sobie sami wyobrazić. Poćwiczcie również wyobraźnię smakową bez jedzenia oczami.
