"omlet"

Kupiłam na Targu Pietruszkowym ogromną wiecheć bazylii. Była bardzo świeża i “mocna”, lekko kwitnąca, z daleka się ją czuło. Połowę pęczka wsadziłam w…

Coś mnie po tym detoksie wzięło na jajka i znowu zrobiłam sobie omlet gryczany. Chyba fajnie jest poczuć trochę mąki w brzuchu, jakoś…

Chyba mi wyszło coś bardzo fajnego, i smacznego i praktycznego. Wreszcie wpadłam na to, co zrobić, kiedy chce się zjeść chleba albo placka,…

Choć z jajek najbardziej uwielbiam słabo ścięte sadzone, potem jajecznicę z warzwyami, potem jajo na miękko, to zaraz potem lubię omlety. Ale takie…

Wkurza mnie zło tego świata, niesprawiedliwość i nierówność, ale mimo iż jestem typem społecznika, od dawna nie rzucam się z pomocą na każde…

Uwielbiam swoje eksperymenty! Zaczynam od jakiegoś pomysłu, ale w którym miejscy skończę – nigdy tak naprawdę nie wiem. Po tej bardzo leciutkiej zupie…

Za gorąco. Nieadekwatnie. W zasadzie to leniwie, choć jeszcze dwa, trzy dni temu lało jak z cebra. Niemal nie oglądam Bollywood, ale pamiętam…

No to co, eksperymentujemy dalej? Dziś miałam więcej cierpliwości i wyszło na tyle dobrze, że mój własny jedynorodny powiedział z całą powagą, że…

No to mnie wzięło z tymi plackami z alternatywnych mąk. Chyba się uparłam, że będę szukać czym wypełnić pustkę po chlebie naszym powszednim…

Mam jedno bardzo poważne zboczenie żywieniowe – podniecam się za każdym razem, kiedy widzę produkt, którego nie znam. Zboczenie odstaje od normy dodatkowo…