Gdyby w Polsce księża mówili takie kazania, w taki sposób, jak na tym wideo, byłabym zadowolona z tego, że żyję w katolickim kraju. Gość nie tylko pięknie gada, ale jeszcze jest sam w sobie czarującym opowiadaczem.
Tak sobie myślę, przyglądając się temu, dokąd zmierza polski katolicyzm, że nie ma nic złego w naukach Kościoła, pod warunkiem, że się nie radykalizuje i nie upolitycznia, lecz pozostaje tym, do czego został stworzony – do nauk duchowych. Czyli nie do terroryzowania karami, piekłem, grzechem i sądem, lecz do uczenia, inspirowania, jak być lepszym człowiekiem, który dba o dobro wspólne oraz widzi szersze dobro.
Bardzo ładne jest to kazanie. Nie ma niestety napisów.