Wsiadam do autobusu do Gorlic. Potem do Wołowca, spotkać się w sztabie głównym Wydawnictwa Czarne z Tarasem Prochaśką, a tymczasem podaję kierowcy wyliczone 22 zł.
Bierze papierek.
– Tylko 20? – pytam zdziwiona.
– No, 20. Studentka, nie? – puszcza mi szelmowskie oko z szerokim, szczerym uśmiechem. Ma seledynowo-morską staromodną ale odważną koszulę z krótkim rękawem, wąski modry krawat, błękitne oczy, niedogolony zrost i 50+
Kupił mnie…
Kierowca autobusu MPK w Krakowie, linia 164, marzec 2014.