ODŻYWIANIE

Może dziesięć minut roboty i coś tak pięknego jest twoje. Takie na szybko duszone warzywa najczęściej jadam na śniadanie, ale można oczywiście zrobić…

Ciekawość świata i smaków to coś, co mnie napędza od zawsze. Nie boję się wsadzić do buzi czegoś, czego nie znam, chyba że…

A nie mówiłam, że Zabłocie to najciekawsza offowa dzielnica Krakowa? Mówiłam. Szkoda tylko, że pospieszyłam się z Papuamu o dobrych kilka lat, i…

Przepis do zupy z wpisu o stabilizowaniu emocji. Bardzo prosta z ogólnodostępnych składników, i naprawdę bardzo smaczna. Subtelna, leciutko słodka, leciutko kwaśna. Jeśli…

Przyznam się wam do czegoś  – od czasu do czasu wpadam w ciągi stresowe, szczególnie kiedy zbyt dużo na raz dzieje się w…

Puree z munga zostało wynalezione w najprostszy na świecie sposób – któregoś dnia drobna, zielona, smaczniutka fasolka mung, wstawiona do szybkowaru o minutę…

Znowu jest sobota. Wczoraj też była sobota, choć ta dwa tygodnie temu. Czas się jakoś popsuł i ewidentnie przyspieszył. Strasznie dużo się działo,…

Kilka razy zwracałam już waszą uwagę na to, żeby nie pozbywać się wody spod warzyw, ani spod niczego, co gotujecie, bo się to…

Zdarza mi się przemieszczać czasem po Kalwaryjskiej i już jakiś czas temu obczaiłam nowy sklep ze “zdrowy” w nazwie. Nie spieszyłam się, bo…

Dziś taka zwykła szara niedziela, nic szczególnego poza topnieniem śniegu się nie wydarza. Podczytuję sobie mojego ulubionego pisarza SF, Orsona Scotta Carda, Ender…