Cztery lata. Tyle minęło od śmierci mojego najmłodszego Brata. Chyba też mniej więcej tyle, ile rodzina potrzebowała, żeby znormalnieć. Rodzice, żeby zacząć swoje…
Down
-
-
12 października 2010, Rozmawiałam z zaprzyjaźnioną matką z rodziny zastępczej. Ma bliźniaków z FAS, zastanawia się nad półtoraroczną dziewczynką z Downem, której się…
-
Oswajanie śmierci kogoś bardzo bliskiego trwa. Jest procesem, którego nie warto wypierać, ani przyspieszać. Czas żałoby, czas refleksji, czas akceptacji są jednakowo ważne,…
-
To bardzo prywatna seria moich zapisów z okresu, w którym zmarł mój najmłodszy brat z zespołem Downa. Publikuję je dla tych, którzy również…
-
Tekst napisany jeden dzień po śmierci mojego najmłodszego brata, 27. 08. 2010. Wczoraj o 19.05 Piąty Brat zgasł w szpitalu w Nowym Targu na…
-
Nigdy nie lubiłam świąt. Albo przynajmniej odkąd przeprowadziliśmy się od nowego domu. Wszystko, co kiedykolwiek kojarzyło mi się ze świętami, wiązało się też…
-
Dziś mija rok od śmierci mojego Piątego Brata. Piąty Brat był Downem. Był najmłodszy z nas, rozpuszczony jak dziadowski bicz, jednocześnie słodki jak peerelowska…