Renata Rusnak
  • STRONA GŁÓWNA
  • KULTURA
    • Ludzie
    • Podróże
    • Recenzje
    • Krótko
  • ROZWÓJ
    • Dylematy
    • Ekologia
    • Edukacja
    • Świadomość
  • ODŻYWIANIE
    • Miejsca
    • Produkty
    • Przepisy
    • Zdrowie
  • KSIĄŻKA
  • KIM JESTEM
  • KONTAKT

Renata Rusnak

  • STRONA GŁÓWNA
  • KULTURA
    • Ludzie
    • Podróże
    • Recenzje
    • Krótko
  • ROZWÓJ
    • Dylematy
    • Ekologia
    • Edukacja
    • Świadomość
  • ODŻYWIANIE
    • Miejsca
    • Produkty
    • Przepisy
    • Zdrowie
  • KSIĄŻKA
  • KIM JESTEM
  • KONTAKT
EkologiaLudzie

Ekologia osobista zaczyna się od siebie

written by Renata Rusnak 29 lipca 2011
Ekologia osobista zaczyna się od siebie
Gdybym miała w jednym słowie ująć pojęcie “ekologia”, użyłabym słowa “dbałość”. Ekologia to jest dbałość – w tym o swoje otoczenie.

Jestem zdania, że ekologię należy rozpocząć od siebie. Ekologicznym jest się wtedy, gdy zadba się o swoje najbliższe otoczenie, w tym o siebie. Dbałość o siebie to jest stała uwaga poświęcona sobie, swoim reakcjom, nawykom, emocjom, myślom i – przede wszystkim – relacjom. Relacjom z bliskimi i obcymi, ze środowiskiem, z roślinami, zwierzętami, wodą, planetą. Ekologia obejmuje wewnętrzną harmonię i ład, promieniujące na zewnątrz i przejawiające się w kontaktach z innymi.

Puściły mi nerwy niedawno i parę razy zaklęłam sobie siarczyście przy znajomych. Kiedy przeprosiłam, kolega powiedział: “To było takie nieekologiczne”. No właśnie. Jak nerwy puszczają, to czuję się nieekologicznie, nieważne w jakiej sytuacji, w jakim przemęczeniu.

Ekologicznie czuję się wtedy, kiedy kontakt z innymi potrafię uczynić przyjemnym. Bardzo cieszy mnie, kiedy osoby, z którymi przychodzi mi się komunikować, również są wewnętrznie ekologiczne. Czasem jednak ma się do czynienia z ekologicznymi “mamrokami”. Mamrok to jest gatunek dość rozpowszechniony. Obejmuje zresztą różne niszowe projekty i środowiska, w tym ekologiczne, choć chyba nigdzie nie spotkałam tylu mamroków, co pośród wszelkiej maści doktorów i docentów.

Momrok, jak mówią u mnie na wsi, charakteryzuje się tym, że zwykle wygląda trochę jak ze śmietnika, wymięty, niedogolony, przyblakły, jego włosy są albo tłustawe, albo przydługie, albo przyprószone obfitym łupieżem, w najlepszym razie po prostu matowe i niezdrowe. Ogółem – przeterminowany. Mówi zawsze trochę niewyraźnie, mamrocząc przez przypsute zęby i nieświeży oddech, z jakiegoś powodu nieustannie przysuwając się bliżej i bliżej, za każdym razem, kiedy usiłujesz uratować swoje zmysły i aurę od porażenia bliskim kontaktem.

Mamroki czemuś uwielbiają wchodzić ludziom w biopole. Mamrocząc niewyraźnie, sądzą chyba, że zostaną lepiej zrozumiani, jeśli będą mówić z bliższej odległości. Najgorsze jednak jest to, że wszystko co mają do powiedzenia, mamroczą niesłychanie długo i dookoła, robiąc komentarz do komentarza komentarza, szczególnie, kiedy usiłują coś wcisnąć, sprzedać, czy dobrze się zaprezentować. W takiej rozmowie nie ma szans na krótką piłkę, szybkie ustalenia, ekonomię czasu, nie marnowanie powietrza. Najważniejszym zaś elementem każdego przemówienia mamroków jest dumne wyrecytowanie swojego nazwiska: “Nie wiem czy się już przedstawiłem, ale jestem Mamrok. James Mamrok”.

Oczywiście przedstawiłam tu skrajny przykład ekomamroka. Spośród innych typów, zbliżonych do ekologii wyróżnić jeszcze można ekogaduły, ekopierdoły i ekooszołomy. Oraz nieprzytomnych, totalnie oderwanych od rzeczywistości ekoidealistów, choć tych ostatnich zostawmy w spokoju, albowiem nie czynią krzywdy bliźniemu swemu, a jedynie sobie. Zawsze, kiedy patrzę na którąś z tych odmian, propagujących ekostyl życia, myślę sobie: no i jak ekologia może być popularna?

A gdyby tak ekologię zacząć od siebie, od wysprzątania śmieci w swojej głowie? Chaosu, natłoku, fałszu, nadmiernego entuzjazmu, skrajnych emocji, nerwów, kompleksów, złości, zawiści…? Gdyby tak spojrzeć na otoczenie swoje i zacząć od uporządkowania go? Gdyby zacząć myśleć o innych, o tym, jak się czują z nami, z naszym zachowaniem? Gdyby – no cóż – zadbać o swoje zdrowie i wygląd czy też wreszcie przestać mamrotać?

Parody poster for The Muppets Most Wanted, http://jamesbond.wikia.com/wiki/Parodies_%26_Imitations

Parody poster for The Muppets Most Wanted, http://jamesbond.wikia.com/wiki/Parodies_%26_Imitations

społeczeństwo
0 komentarz
Renata Rusnak

poprzednie posty
Trudny moment z życia restauratora – zamawianie mięsa
następny post
Antrykot wołowy na maśle

Może Cię zainteresować

Blogowigilia 2014. Integracyjny wypas na medal

22 grudnia 2014

Biodynamika się opłaca?

9 września 2016

Ardeshir Rana: Ja tę ziemię chronię, a nie...

22 października 2014

Kinokawiarnia Kika. Pochwała życia miejskiego

27 lutego 2015

W Nomie odkryli marchewkę

6 grudnia 2013

Good to the Grain, całościowe myślenie o zbożach

22 stycznia 2012

Gimbaza czyta rozwojowe blogi

2 stycznia 2015

Praca w knajpie. Nie tak romantycznie, lekko i...

6 września 2011

Renata, cena… Znowu parę słów o jakości produktów

14 listopada 2012

Basia Lejkowska Wine Selection, dobre białe wina

21 października 2013

Napisz komentarz Usuń odpowiedź

MOJA KSIĄŻKA

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

O MNIE

O MNIE

Renata Rusnak

rocznik 1974, blogerka, pisarka, tłumaczka literatury ukraińskiej. Inicjatorka wydarzeń kulturalnych i kulinarnych, propaguje samorozwój, świadome życie i odpowiedzialne wybory.

WIĘCEJ

Subskrybuj

Facebook Twitter Instagram

Instagram

No images found!
Try some other hashtag or username
Footer Logo

renatarusnak.com 2017

  • KSIĄŻKA
  • AUTORKA
  • RECENZJE
  • BLOG
  • KONTAKT
  • MEDIA
  • ZAMÓW