Renata Rusnak
  • STRONA GŁÓWNA
  • KULTURA
    • Ludzie
    • Podróże
    • Recenzje
    • Krótko
  • ROZWÓJ
    • Dylematy
    • Ekologia
    • Edukacja
    • Świadomość
  • ODŻYWIANIE
    • Miejsca
    • Produkty
    • Przepisy
    • Zdrowie
  • KSIĄŻKA
  • KIM JESTEM
  • KONTAKT

Renata Rusnak

  • STRONA GŁÓWNA
  • KULTURA
    • Ludzie
    • Podróże
    • Recenzje
    • Krótko
  • ROZWÓJ
    • Dylematy
    • Ekologia
    • Edukacja
    • Świadomość
  • ODŻYWIANIE
    • Miejsca
    • Produkty
    • Przepisy
    • Zdrowie
  • KSIĄŻKA
  • KIM JESTEM
  • KONTAKT
Przepisy

Czerwona soczewica, kasza orkiszowa, buraki z piekarnika

written by Renata Rusnak 2 lutego 2014
Czerwona soczewica, kasza orkiszowa, buraki z piekarnika

Dziś taka zwykła szara niedziela, nic szczególnego poza topnieniem śniegu się nie wydarza. Podczytuję sobie mojego ulubionego pisarza SF, Orsona Scotta Carda, Ender na wygnaniu. Znam całą sagę o Enderze i niezwykle ją sobie cenię ze względu na jej aspekt filozoficzny, moralny i społeczny. Ale ja nie o tym teraz, lecz o tym, że trafiłam na zdanie, które wzbudziło we mnie szczery śmiech:

Mam takie proste potrzeby, myślała (Valentine). Jedzenie. Ubranie. Wygodne miejsce do spania.
I żadnych idiotów wokół.

Jakbym o sobie czytała 🙂

Pomiędzy podczytywaniem patrzę w okno, rozmyślam i wsuwam proste gotowane warzywa z wczoraj. Zastanawiam się co tu ugotować na wieczór; zapowiedziało mi się paru przyjaciół. Zadanie nieskomplikowane, bo wszyscy jedzą jak ja, ale chcę coś i prostego i smacznego, i takiego, żebym nie musiała wychodzić na zakupy.

Okazało się, że mam sporo buraków, a te z piekarnika smakują najlepiej. Przypominam sobie o tym zdjęciu – trochę kaszy orkiszowej też gdzieś jeszcze mam, soczewiczkę oczywiście zawsze. Zanim więc zacznę, podzielę się z wami, bo może ktoś już się zastanawiał, co jeść bez moich przepisów od tygodnia? 🙂

Tymczasem pozwalam sobie na przyjemny, wewnętrzny relaks – szybko się wyrobię.

Papuamu Food. Foto Aga Wojtuń, Green Carrot. Ceramika Andrzej Mędrek

Papuamu Food. Foto Aga Wojtuń, Green Carrot. Ceramika Andrzej Mędrek

Kasza orkiszowa z sezamem:

Zacznij od kaszy, bo potrzeba trochę czasu na jej wystygnięcie. Studzenie kaszy jest konieczne, jeśli chcesz uzyskać ładny kształt. Jeśli ci nie zależy, po prostu zjedz ciepłą i nieuformowaną.

  1. Dokładnie wypłucz kaszę.
  2. Wstaw do garnka z wodą 1:2, ugotuj do miękkości.
  3. MIESZAJ. Ta kasza jest ciężka, opada na dno i nawet nie zauważysz, kiedy ci się przypali. Woda, która wypływa na górę, powinna sukcesywnie być mieszana tak, żeby kasza równomiernie pęczniała. Moderuj płomień gazu lub siłę prądu. Uważaj na szumowiny i kipienie.
  4. Posól odrobiną szarej soli.
  5. Jeśli kasza jest miękka, wciąż gorącą przelej do formy albo naczynia, z którego łatwo ją potem będzie wyjąć.Spokojnie możesz ją uformować łyżką, lekko ugniatając jak pasztet.
  6. Zostaw do całkowitego ostygnięcia. Jeśli będzie już w temperaturze pokojowej, możesz wstawić ją do lodówki.
  7. Kiedy jest już zimna, wytrząśnij ją z formy na deskę. Czasem kawałek się przykleja do ścianek, pomóż sobie wtedy łopatką czy nożem. Zrób to starannie, żeby się nie rozleciała.
  8. Pokrój kaszę w ok. 2 cm plastry.
  9. Otocz plastry kaszy w białym sezamie, najlepiej niełuskanym (jest w sklepach bio, czarny sezam nie pasuje tak dobrze) i opiecz z dwóch stron w piekarniku. Jeśli masz tłoczony jasny olej sezamowy (nie tajski), możesz go użyć do delikatnego przesmarowania blach, ale to nie jest konieczne. Nie rób tego, jeśli się odchudzasz, albo masz problemy z cukrzycą lub sercem. Użyj do odgrzania już rozgrzanego piekarnika po burakach.

Kasza orkiszowa zawiera gluten. Jeśli nie możesz jeść glutenu, zrób podobnie z kaszą jaglaną, choć ona najlepiej komponuje się z wiórkami i mlekiem kokosowym, które nie będą pasować zbyt dobrze do buraków. Możesz za to otoczyć ją skruszonymi orzechami włoskimi lub laskowymi.

Buraki z piekarnika:

Im lepszej jakości masz buraki, im są słodsze i głębsze w smaku, tym pyszniejszy będzie efekt końcowy. Najlepiej smakują oczywiście dość młode i soczyste, ale o tej porze roku jeszcze dają radę.

  1. Wyszoruj i oczyść buraki, nie obieraj ich. Pokrój w równe ćwiartki (jeśli buraki są różnej wielkości, wyrównaj kawałki do podobnej wielkości).
  2. Posmaruj duże naczynie żaroodporne albo blachę do ciasta bardzo cienką warstwą oliwy z oliwek, najlepiej zrób to pędzelkiem. Jeśli się odchudzasz, podlej tylko odrobiną wody.
  3. Ułóż buraki w jednej warstwie w naczyniu.
  4. Skrop je dość dokładnie cytryną. NIE sól, sól zepsuje tutaj smak.
  5. Możesz dodać skruszony lub zmielony rozmaryn albo lawendę, ale nie musisz.
  6. Przykryj naczynie dokładnie folią i wstaw do piekarnika na 200 C.
  7. Piecz przez 30-40 minut, zależnie od rodzaju i wielkości buraka.
  8. Po 20 minutach sprawdź twardość i suchość. Jeśli są zbyt wyschnięte podlej odrobinką wody. Zdecyduj, ile jeszcze minut potrzebują i przykryj dokładnie folią.
  9. Użyj piekarnika do odgrzania kaszy, nie zmarnujesz prądu.

Soczewica z ziołami:

  1. 250 g czerwonej soczewicy wypłucz i zalej wodą. Powinna przykryć strączki, ale nie może jej być bardzo dużo.W razie potrzeby odlej.
  2. Doprowadź do wrzenia, zmniejsz ogień i dokładnie zbierz szumowiny.
  3. Dodaj czubatą łyżeczkę kopru suszonego lub połowę pęczka świeżego, drobno posiekanego.
  4. Dodaj tyle samo bazylii świeżej lub suszonej.
  5. Dodaj 1/2 łyżeczki kurkumy.
  6. Gotuj na wolnym ogniu do zdecydowanego zmięknięcia ziaren.
  7. Pod sam koniec gotowania można dodać szczyptę nieoczyszczonej soli do smaku.

Jeśli chcesz, możesz soczewicę rozgotować na dahl i użyć jako sosu, którym obficie polejesz kaszę. Jeśli tak zdecydujesz, cały czas mieszając odparuj wodę na tyle, by sos był dość gęsty. Jeśli jest za suchy – dolej troszkę wody. Pamiętaj, że po ostygnięciu soczewica stwardnieje i będzie znów sztywna. Jeśli zechcesz ją odgrzać, po prostu dolej troszkę wody i zamieszaj. Wraz z temperaturą będzie stawać się coraz bardziej płynna. Tę wersję szczególnie warto rozważyć, jeśli podajesz kaszę w ogóle bez tłuszczu.

kaszePapuamustrączki
2 komentarze
Renata Rusnak

poprzednie posty
Najedzeni Fest, Karnawał 2014
następny post
Fajny sklep organiczny na Kalwaryjskiej Rzeżucha

Może Cię zainteresować

Budowanie zupy – soczewica, amarantus i surowe kakao

17 listopada 2013

Tłuszcz jagnięcy i piwo w zimowej potrawce

8 stycznia 2012

Gryczanka na śniadanie

27 maja 2013

Królik w zmyślonej potrawce

14 września 2011

Zupa paprykowa dla nowicjusza

7 listopada 2013

Papryka, cebula i soczewica na spracowany poniedziałek

13 stycznia 2014

prosto i pysznie czyli quinoa z czarną soczewicą

4 listopada 2013

Zaczęło się tak niewinnie od makaronu z mlekiem…

4 stycznia 2014

Pyszna fasola pinto na (lekko) słodko

12 września 2014

Adzuki, quinoa, papryka z piekarnika

25 stycznia 2014

2 komentarze

Marta 2 lutego 2014 - 15:41

no wreszcie dowiedziałam sie jakie przyprawy można dodawać do soczewicy , wygląda smacznie powielę przepis jutro

Reply
renata 2 lutego 2014 - 15:47

(y)

Reply

Napisz komentarz Usuń odpowiedź

MOJA KSIĄŻKA

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

O MNIE

O MNIE

Renata Rusnak

rocznik 1974, blogerka, pisarka, tłumaczka literatury ukraińskiej. Inicjatorka wydarzeń kulturalnych i kulinarnych, propaguje samorozwój, świadome życie i odpowiedzialne wybory.

WIĘCEJ

Subskrybuj

Facebook Twitter Instagram

Instagram

No images found!
Try some other hashtag or username
Footer Logo

renatarusnak.com 2017

  • KSIĄŻKA
  • AUTORKA
  • RECENZJE
  • BLOG
  • KONTAKT
  • MEDIA
  • ZAMÓW