Niczego nie trzeba forsować, gdy żyje się dla siebie, a nie na pokaz i nie dla konsumpcji. Może zajmie to więcej niż przypuszczamy. Może nie doprowadzi nas tam, gdzie pragniemy, ale powolna, systematyczna praca, każdego dnia po troszeczkę, tyle, ile jest możliwe na dany moment – uzdrawia.
Renata Rusnak
-
-
Odkąd wydałam swoją baśń dla dorosłych, „Sto siedemdziesiątą pierwszą podróż Bazylii von Wilchek”, często jestem pytana, o co chodzi z tym rzadkim gatunkiem…
-
Strasznie się stresowałam ostatnio, bo koniec roku tuż tuż, a mój “biznesplan” na rok 2018 zakładał, że dopisuję drugą książkę, Tatiana i pan…
-
Świadomość
Jak przepracować toksyczną matkę, pytania do siebie
przez Renata Rusnak 3 października 2018Odpowiedź na pytanie, jak przepracować toksycznego rodzica nigdy nie jest jednoznaczna. Nie ma tu żadnego złotego sposobu, który zadziała zawsze i wszędzie. Pisałam…
-
Na którejś grupie dla kobiet śmignęło pytanie o to, czy toksyczna matka powinna zostać w najbliższym otoczeniu, czy jednak powinno się ją od…
-
Bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że w przepięknej biodynamicznie uprawianej Winnicy Wieliczka, gdzie zaplanowałam nasze warsztaty chwastingu, żywej wody i medytacji środka, pojawiły się…
-
Kupiłam na Targu Pietruszkowym ogromną wiecheć bazylii. Była bardzo świeża i “mocna”, lekko kwitnąca, z daleka się ją czuło. Połowę pęczka wsadziłam w…
-
Na współczesną nomadkę Basię Styczeń i jej czerwonego kampera, przy którym powiewa z daleka widoczna flaga “Chwast’ing” natknęłam się na Festiwalu Wibracje. Popróbowałam…
-
Poszłam na masaż tajski, a właściwie na jego weekendowy kurs. Akurat był po raz pierwszy w Krakowie Alfonso Cazenave z Karuna Bodywork. Zwykle…
-
Z okazji Festiwalu Pięciu Smaków do Polski zawitało bhutańskie kino (link), a kto czytał moją powieść, ten wie, że jej akcja toczy się…